Kobiecy foch – co mogłeś przeskrobać

Kobiety lubią się od czasu do czasu obrazić bez powodu, zupełnie jak mała dziewczynka. To prawo natury, jak to, że facet od czasu do czasu musi pójść na piwo z kumplami. Trzeba to zaakceptować, nauczyć się z tym żyć, a także poznać skuteczne sposoby na ukrócenie kobiecego focha (o tym będzie za kilka dni). Dzisiaj natomiast, zajmiemy się powodami, przez które kobieta może się obrazić, choć my nawet nie zorientujemy się, że właśnie o to jej chodzi. Pomijam takie sytuacje jak zespół napięcia przedmiesiączkowego, bo tutaj zawiniła wyłącznie natura. Zaczynamy

  1. W Twojej opowieści na całkowicie bezpieczny temat gdzieś przewinęła się Twoja znajoma, koleżanka czy przyjaciółka, która przez Twoją ukochaną jest odbierana jako konkurencja. To kobiety decydują o tym, które z Twoich znajomych polubić, a które traktować z odpowiednim dystansem. Nawet jeżeli opowiadałeś o czymś zupełnie innym, ale w Twojej opowieści ta… „nielubiana” koleżanka się pojawiła, masz już powód dla którego nie dostaniesz dzisiaj obiadu.

  2. Ważna rocznica, o której zapomniałeś. I podobnie jak w przypadku pierwszego powodu, to kobieta decyduje, które rocznice są ważne. Oczywiście, lepiej żebyś pamiętał datę jej urodzin czy data dnia, w którym zaczęliście być razem / powiedzieliście sobie sakramentalne tak. Niestety, sentymentalne kobiety mają dużo więcej ciekawych dat, o których pamiętają. Wasz pierwszy pocałunek. Wasz pierwszy raz. I tak dalej, i tak dalej. To wydaje się trochę absurdalne, ale jest sporo kobiet, które potrafią się obrazić o brak pamięci do takich dat. Natomiast jeżeli zapomnieliście o naprawdę ważnej dacie jak np. jej urodziny… Duma na bok, tutaj akurat miała powód by strzelić focha.

  3. Nie liczysz się z jej zdaniem, którego nawet nie znasz. Już spieszę z wyjaśnieniem. Umówiłeś się z kumplami i chcesz iść sam. Umówiłeś Was na wspólny wypad ze znajomymi czy do rodziców. Zaplanowałeś na dzisiaj wspólne oglądanie filmu. Powód jest nieważny, tu chodzi o coś innego. Jeżeli kobieta na wasze nieszczęście, wcześniej zaplanowała COŚ INNEGO (nie mieliście prawa o tym wiedzieć), a wy zakomunikujecie jej o swoich planach bez zapytania o zdanie… Foch. Czasami idiotyczny, to fakt. Ale tak na przyszłość panowie, czasami warto przed zakomunikowaniem czegoś zapytać, czy ona nie zaplanowała sobie czegoś innego na ten dzień. Wiecie, mniej nerwów, więcej posiłków, więcej seksu.

Dodaj komentarz