Biorą się znikąd i mogą doprowadzić nas do skrajnego wyczerpania, zabrać nam motywację do pracy, a także prowadzić w utrzymujący się zły nastrój. Problemy ze snem, których doświadczył niemal każdy. W większości przypadków głównymi przyczynami zaburzeń snu jest intensywny stres, któremu podlegamy. Jednak gdy należymy do ludzi o których zwykło się mówić „ostoja spokoju”, a mimo to wystąpiły u nas problemy ze snem, przyczyn warto upatrywać w kilku aspektach.
To, co sprawia, że wieczorami stajemy się senni i marzymy o ciepłym łóżku jest hormon zwany melatoniną. Jego poziom spada wraz z wiekiem, jednak bardzo często zdarza się, że z pewnych przyczyn, na jego niedobór cierpią także osoby młode. Można to sprawdzić odpowiednimi badaniami, które zleci nam lekarz. Jeśli teza się potwierdzi, dostaniemy odpowiednie leki, które zrównoważą brak melatoniny w naszym organizmie.
Jednak zanim udamy się do lekarza, warto sprawdzić kilka domowych sposobów, które mogą okazać się skuteczne. Z całą pewnością słyszałeś o osobach, które przed snem wypijają szklankę ciepłego mleka. Nie robią tego bez przyczyny, ponieważ w nabiale znajduje się aminokwas zwany tryptofanem. Odpowiada on za podniesienie poziomu serotoniny w organizmie i ułatwia zasypiania. Warto więc sprawdzić, czy w naszej diecie nie brakuje czasem produktu z grupy nabiałów.
Jeżeli natomiast na bezsenność cierpimy z powodu stresu bądź nerwów, których być może nie jesteśmy nawet świadomi, warto przetestować muzykę relaksacyjną. To odpowiednio skomponowane utwory, które dzięki odpowiedniej częstotliwości dźwięków powodują, że nasz mózg „odpływa” w kierunku krainy snów. Jest to metoda bardzo skuteczna podobnie jak medytacja. Możesz także spróbować metody białych szumów. O ile każdy dźwięk przeszkadza nam w zasypaniu, o tyle biały szum, wręcz odwrotnie. Jego monotonia bardzo skutecznie odsyła nas do krainy Morfeusza. Biały szum wydaje np. wiatrak, który stosujemy w upalne dni. Można także ściągnąć z Internetu nagrania imitujące dźwięk o podobnych falach.