W naszym comiesięcznym budżecie mamy niemałe wydatki. Jednak są takie rzeczy, na których nie możemy oszczędzać. Poznajcie nasze zestawienie tanie kontra drogie. Na czym można, a na czym nie warto oszczędzać. Powiemy zarówno o kosmetykach, technologii, jak i żywieniu, a wszystko po to, abyście nie musieli potem mówić: „mądry Polak po szkodzie”.
Jedzenie organiczne kontra jedzenie z produkcji masowej
Tutaj właściwie nie byłoby co się zastanawiać nad wyborem, ale jednak cena żywności masowej i organicznej różni się znacząco, a w sytuacji wzrostu cen jeszcze bardziej się pogłębia. Jednak bez wątpienia jaja od kur z wolnego wybiegu są zdecydowanie lepsze od tych z chowu ściółkowego, nie wspominając już o klatkowym. Podobnie rzecz ma się z warzywami. Te hodowane bez pestycydów smakują często lepiej, a przede wszystkim są zdrowsze. Właśnie argument zdrowia powinien być tu kluczowy i dobrze widać to na przykładzie naszego kolejnego zestawienia tanie kontra drogie.
Suplementy diety kontra naturalne źródła witamin i minerałów
Wiele osób nie tylko kobiet, ale również mężczyzn sięga po suplementy diety. Rokrocznie wydajemy na nie naprawdę spore sumy? Ale czy tak naprawdę warto? Lekarze wskazują, że znacznie lepiej jest zadbać o zbilansowaną dietę niż łykać kapsułki, które i tak przyswajają się w minimalnym stopniu. Zatem jeśli nie ma się już wyraźnych niedoborów, w przypadku których i tak potrzebne są wlewy witaminowe, a nie suplementy, to warto udać się po prostu do zieleniaka i zakupić świeże warzywa i owoce, które są źródłem witamin i mikroelementów. Należy też pamiętać o piciu dziennie wody, która oczyszcza nasz organizm z toksyn, a także jest źródłem cennych pierwiastków takich jak magnez czy potas. Lepiej zainwestować pieniądze, które ładuje się w suplementy na wizytę u dietetyka i stosować się do ustalonej diety. Na pewno będzie to z korzyścią dla zdrowia.
Domowa siłownia kontra siłownia w fitness clubie
Domowa siłownia może być za darmo. Zamiast hantli można wybrać butelki z wodą, którą i tak się kupuje (chyba że pije się kranówkę, wtedy można znaleźć inną alternatywę albo po prostu zainwestować w parę hantli). Ćwiczenia można wykonywać włączając trening personalny na Youtubie. Oczywiście gdy chce się osiągnąć określone rezultaty, wyrzeźbić sylwetkę czasowa pomoc profesjonalisty się przyda i wtedy warto wybrać się do siłowni w klubie fitness i wykupić kilka lekcji z trenerem personalnym. Można też korzystać z siłowni na świeżym powietrzu, które są darmowe i często nie są oblegane.
Tania brzytwa do golenia kontra droga maszynka na żyletki
W jednym nie mamy wątpliwości brzytwa do golenia, która jest tańsza od maszynki na żyletki może sprawdzić się doskonale i tutaj wcale nie trzeba przepłacać. Oczywiście pewną niedogodnością jest to, że trzeba się do jej użytkowania przyzwyczaić, opanować dobry chwyt. Jednak gdy już dojdzie się do wprawy, to golenie będzie niezwykle precyzyjne. Jednocześnie będzie można cieszyć się tradycyjnym rytuałem golenia, któremu oddawali się jeszcze nasi dziadkowie i pradziadowie. Obok taniej brzytwy do golenia warto wybrać odpowiednie kosmetyki do zmiękczania zarostu, które ułatwią golenie.
Tanie kontra drogie w technologii – czy zawsze nie warto oszczędzać?
Oczywiście zawsze technologie bardziej zaawansowane są lepsze. Dotyczy to także efektywności energetycznej poszczególnych urządzeń czy pojemności baterii. Kiedy można oszczędzić zużycie energii elektrycznej, to warto to robić z korzyścią dla planety. Jeśli chodzi o trymery do brody to te bezprzewodowe i ładowane w stacji dokującej na pewno są wygodniejsze. Są również i takie golarki elektryczne, z których można już korzystać przy goleniu na mokro, a to na pewno jest atut w przypadku mężczyzn o wrażliwej skórze. Zatem w tym przypadku na pewno nie warto oszczędzać. Generalnie jednak używając brzytwy do golenia na żyletki można uzyskać dokładniejszy efekt, podobnie jak w przypadku maszynki na żyletki. Te pierwsze są tańsze, zatem nie warto przepłacać, ale należy zaoszczędzić, gdy jest to możliwe.